Oceń przydatność artykułu klikając gwiazdkę

CLaCS – nowa metoda zamykania poszerzonych naczynek

dr n. med. Wojciech Rybak

Problemy z pajączkami naczyniowymi ma dziś niemalże co druga kobieta. Na szczęście istnieją skuteczne metody, które pozwalają zamknąć nieestetyczne naczynka. Jesień to doskonała pora, by zgłosić się do specjalisty i zadbać o zdrowie swoich nóg. O możliwych metodach leczenia opowiada dr n. med. Wojciech Rybak, specjalista chirurg, flebolog i certyfikowany lekarz medycyny estetycznej z kliniki Ars Estetica.

WO: Do kogo powinniśmy się zwrócić, gdy zaczną nam przeszkadzać nieestetyczne naczynka?

Dr Rybak: Najlepiej do flebologa, który w pierwszej kolejności przeprowadzi wszelkie działania mające na celu zdiagnozowanie widocznych na skórze zmian. W większości przypadków konieczne jest przeprowadzenie badania ultrasonograficznego z dopplerem, by sprawdzić, czy problem nie leży głębiej. Zdarza się bowiem, że pacjenci przychodzą z problemem „pajączków”, a jest to jedynie wierzchołek góry lodowej. W takim przypadku musimy wyleczyć problem zasadniczy i dopiero później zająć się estetyką.

WO: A co jeśli jest to kwestia wyłącznie estetyczna?

Dr Rybak: W takim wypadku sprawa jest nieco prostsza, aczkolwiek leczenie poszerzonych naczynek to proces, który może trwać miesiącami i wymagać od kilku do kilkunastu sesji zabiegowych. Jeśli więc chcemy cieszyć się pięknymi nogami latem o zabiegach musimy zacząć myśleć już jesienią. Zabiegi można przeprowadzać również latem, jednak musimy wtedy pamiętać o ograniczeniu  ekspozycji na promienie słoneczne ze względu na ryzyko powstania przebarwień.

WO: Jakie są wobec tego najskuteczniejsze metody poszerzania naczynek?

Dr Rybak: W tej chwili najpopularniejszymi metodami zamykania poszerzonych naczynek są zabiegi z użyciem laserów oraz skleroterapia. Skleroterapia polega na zastosowaniu środka chemicznego – sklerozantu, pod wpływem którego żyła obkurcza się, a następnie ulega zwłóknieniu i znika. Zabieg ten zazwyczaj przeprowadza się w przypadku żył o nieco większej średnicy.

Drobniejsze naczynka zazwyczaj leczymy laserem. Na skutek promieniowania lasera dochodzi do gwałtownego podgrzania naczynka i jego nieodwracalnego zniszczenia i wchłonięcia. Proces wchłaniania naczyń trwa od 6 do 12 tygodni, stąd minimalny czas jaki musi być zachowany do następnej terapii po zabiegu skleroterapii to 2-3 tygodnie, zaś po laserze 6-8 tygodni. Ostatnio w naszej klinice przeprowadza się zabiegi łączone wykorzystujące zalety obu metod jednocześnie. Jest to możliwe w przypadku najnowszej metody usuwania poszerzonych naczynek – CLaCS. Procedura ta polega na połączeniu laserowego zamykania naczynek i skleroterapii podczas jednej procedury i z wykorzystaniem obrazowania naczyń w tzw. „rozszerzonej rzeczywistości” z zastosowaniem urządzenia Vein Viewer. Zabieg przeprowadzany jest przy stałym chłodzeniu skóry zimnym powietrzem. W przypadku CLaCS działamy jakby odwrotnie do standardowego zabiegu, bowiem rozpoczynamy od lasera a kończymy na skleroterapii. Cała procedura odbywa się dzięki wspomnianemu urządzaniu Vein Viewer, które umożliwia zlokalizowanie niewidocznych gołym okiem żył, znajdujących się na głębokości 1,5mm – 1cm pod skórą.

WO: Na czym polega fenomen tej metody?

Dr Rybak: Dotychczas, leczenie poszerzonych naczynek, tzw. „pajączków” opierało się na zamykaniu jedynie widocznych na skórze zmian. Drobne naczynka położone płytko pod skórą zwykle usuwane były za pomocą lasera przezskórnego, a te o nieco większej średnicy za pomocą skleroterapii. W standardowej procedurze zamykamy bowiem to, co widzimy gołym okiem. Należy jednak pamiętać, że każde nawet najdrobniejsze naczynko ma swoje zasilanie w postaci większego, głębiej położonego naczynia. Dotychczas lekarze nie mieli narzędzi, by zobaczyć głębiej położoną sieć podskórną. Można powiedzieć, że była to tzw. „strefa niczyja”, bowiem obszar 1,5 mm – 1 cm pod skórą często jest trudny do zobrazowania czy to w USG czy bezpośredniej obserwacji. Teraz widząc ten obszar lekarze mogą skutecznie zamknąć również naczynia, które zasilają pajączki widoczne na skórze. Przyczyn niepowodzenia standardowych terapii możemy się zatem doszukiwać w braku możliwości dokładnej wizualizacji żył sieciowych i co za tym idzie braku możliwości ich zamknięcia. Urządzenie Vein Viewer pozwoliło stworzyć zupełnie nową jakość zabiegów zamykania poszerzonych naczynek.

Vein Viewer jest przykładem zastosowania Augmented Reality, czyli systemu łączącego świat rzeczywisty z generowanym komputerowo. Obraz jest pobierany i ponownie wyświetlany bezpośrednio na skórze w ułamku sekundy, co pozwala lekarzom na zobaczenie tego, czego nie widać gołym okiem.

WO: Co skłoniło doktora do wdrożenia tej metody?

Dr Rybak: W swojej pracy zawodowej staram się opierać nie tylko na osiąganiu zamierzonego efektu medycznego, ale również na poprawie komfortu życia pacjenta czy uzyskiwaniu dobrych efektów estetycznych. Takie podejście wiąże się z tym, że wdrażam procedury, które są nie tylko technologicznie zaawansowane, ale również adekwatne do potrzeb pacjenta. Dziś niewiele osób może sobie pozwolić na częste sesje w gabinetach estetycznych, dlatego rozwiązaniem mogą być metody hybrydowe, a CLaCS do takich należy. Jego głównymi zaletami są: skrócenie okresu terapeutycznego z kilkunastu do kilku sesji, uzyskanie trwalszych rezultatów, ale przede wszystkim osiągnięcie lepszych efektów od tych uzyskiwanych do tej pory. Cieszę się, że w końcu rozwiązania, które dostępne są już dawno za granicą, udaje się wprowadzić na polski rynek i że Ars Estetica jest pierwszą kliniką w Polsce, która wprowadziła leczenie oparte na technologii obrazowej Vein Viewer.

WO: Jak wygląda zabieg?

Dr Rybak: W pierwszym etapie zabiegu lekarz „prześwietla” określony obszar na nodze za pomocą Vein Viewera, który lokalizuje wszystkie naczynia obecne w tym obszarze na głębokości 2 – 8 mm. Dzięki temu specjalista jest w stanie dokładnie zaplanować obszar roboczy, czyli które naczynka chce zamknąć i jaką metodą. Zabieg rozpoczyna od zamknięcia laserem przezskórnym tych najpłycej położonych. Cały zabieg przeprowadzany jest przy użyciu urządzenia chłodzącego zimnym powietrzem o temperaturze -20 do -30 st. C. Laser jest w stanie usunąć „pajączki” nawet do 4 mm średnicy. Zabieg trwa zwykle od 20 do 30 minut. Następnie można rozpocząć dalszy etap leczenia, który polega na domknięciu naczyń leczonych laserem oraz  zamknięciu naczyń nieco głębiej położonych pod skórą za pomocą skleroterapii. Chłodzenie skóry podczas całego zabiegu jest niezwykle ważne, dzięki niemu można opracować większy obszar zabiegowy, a ponadto chroni skórę przed poparzeniem. Na miejsca wkłucia niekiedy lekarz nakłada specjalny opatrunek – gazik zwinięty w kulkę, zaklejony szerokim plastrem.  Odstęp między sesjami powinien wynosić minimum 4-6 tygodni. Zwykle nie jest konieczne noszenie bandaży czy wyrobów uciskowych.

WO: A czym dokładnie jest wspomniany Vein Viewer?

Dr Rybak: Vein Viewer jest przykładem zastosowania Augmented Reality, czyli systemu łączącego świat rzeczywisty z generowanym komputerowo. Obraz jest pobierany i ponownie wyświetlany bezpośrednio na skórze w ułamku sekundy, co pozwala lekarzom na zobaczenie tego, czego nie widać gołym okiem. Vein Viewer działa na zasadzie zwiększenia kontrastu żył poprzez cyfrowe obrazowanie ciągłego obrazu plamkowego na skórze za pomocą kamery na podczerwień, następnie za pomocą oprogramowania uzyskany obraz zostaje poprawiony i w efekcie uzyskujemy wzmocniony obraz żyły w zielonym (bądź innym) świetle, w tym samym miejscu.

WO: Czy są jakieś przeciwwskazania do zabiegu?

Dr Rybak: Wskazaniem do zabiegu CLaCS są telangiektazje, wenektazje i żyły siatkowate, czyli naczynka o czerwonym bądź fioletowym zabarwieniu, które śmiało możemy zlokalizować na swoich nogach. Zabiegu nie zaleca się przeprowadzać jako pierwszego u pacjentów z objawami niewydolności dużych żył, które są wskazaniem do operacji lub leczenia wewnątrznaczyniowego. W takich przypadkach najpierw zaleca się wyleczenie większych żylaków a dopiero potem leczenie estetyczne.

WO: Czy metoda CLsCS to przyszłość flebologii estetycznej?

Dr Rybak: We współczesnej medycynie coraz szersze zastosowanie znajduje diagnostyka obrazowa czy też obrazowanie medyczne, mające na celu m.in. wizualizację oraz lokalizowanie zmian tak jak ma to miejsce np. w przypadku żył, dzięki technologii ultrasonograficznej Duplex Scan czy wspomnianemu innowacyjnemu urządzeniu Vein Viewer.

Tego typu rozwiązania pozwalają przeprowadzać zabiegi jeszcze skuteczniej, uzyskując przy tym doskonałe efekty. Flebologia estetyczna to nowy szybko rozwijający się na świecie dział w medycynie, który skupia się nie tylko na uzyskaniu zamierzonego efektu terapeutycznego, ale na poprawie efektu estetycznego, a więc wyższej jakości życia pacjenta. W Brazylii dziedzina ta rozwija się już od połowy wieku, a najnowsze odkrycie dr. Roberto Kasuo Miyake zmieniło podejście do zamykania poszerzonych naczyń. Długoletnie badania pokazały, że leczenie prowadzone u pacjenta, u którego pojawiły się poszerzone naczynka na twarzy i podobnego rodzaju naczynia na nogach, może być bardzo skuteczne przy usuwaniu zmian na twarzy, ale mało efektywne przy terapii kończyn dolnych. Myślę, że metoda CLaCS zostanie z powodzeniem stosowana na całym świecie i całkowicie zmieni podejście do procesu leczenia przewlekłej niewydolności żylnej.

Artykuł ukazał się w Jesiennym Przewodniku w Wysokich Obcasach we wrześniu 2017 r.

Zachęcamy również do zapoznania się z następującymi materiałami:

Tagi: jak rozpoznać żylaki , objawy żylaków , żylaki kończyn dolnych